Hej!
Teraz już normalny post. Przepraszam, że tyle nie pisałam, ale nawarstwiło się tyle tych głupich problemów, że już nie dawałam rady ;/ No i oprócz tego zauważyłam tę nominację i tyle mi czasu z tym zeszło, że łoj ;/ I sorka, że nominowałam tak mało blogów :( Nie znam ich tak dużo :/
No, a tak oprócz tego, to niedawno wróciłam z kina :] Byłam z koleżankami na "Przed Świtem" części II :) Fajne było ;) Może nie do końca takie, jakie sobie wyobrażałam, ale i tak fajne ;) Nie zdradzam nic więcej, bo nie chcę Wam psuć zabawy, jeżeli ktoś ma zamiar się wybrać. No. Po drodze zahaczyłyśmy jeszcze o McDonalda i wzięłyśmy jedzenie na wynos. No i oczywiście nie byłabym sobą, gdybym czegoś nie zrobiła. Ale tym razem nie było to nic takiego strasznego - po prostu trochę coli mi się wylało w opakowaniu, ale tak tylko trochę^^
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz