Przepraszam, że tyle nie pisałam :( Miałam te 2 wycieczki i mało czasu żeby się potem uczyć... No i te Mikołajki, w które...zachorowałam ;/ Ale już zdrowieję :) Chociaż nie wiem, czy to dobrze, bo jutro mam test z biologii i angielskiego haha :D
W tym poście o pokazach chemicznych. Bardzo mi się podobały :) Przed nimi byliśmy jeszcze w KFC :D Po drodze na pokazy się zgubiliśmy ale co tam ;D Dla mnie tam, jeśli chodzi o wycieczki szkolne, to droga autokarem jest najlepsza :D
Zdjęcia niestety niewyraźne ;/ Słabe światło no i jeszcze stary aparat :( Uprzedzam - dużo zdjęć :)
Pozwoliłam sobie na zasłonięcie twarzy :) Żeby nie było^^
Zielony ogień :)
Doświadczenie "skaczący węgielek"
"Świetliki"
Żałuję, że nie robiłam zdjęć od samego początku :(
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz